W sobotę 15 sierpnia już po raz szósty zebraliśmy się w Radlinie by ruszyć na trasę po najbliższej okolicy z naszym najstarszym „sokołem” p. Adolfem. Tradycyjnie przejazd był okraszony wspomnieniami z czasów dzieciństwa, drugiej wojny światowej oraz historii naszego regionu. Bardzo dziękujemy za przekazaną wiedzę i podzielenie się swoimi przeżyciami.
W niedzielne popołudnie, 9 sierpnia w dwunastoosobowej grupie wybraliśmy się na krótką wycieczkę upamiętniającą powstańców śląskich. Na starcie przypomnieliśmy sobie przyczyny i cele wybuchu II powstania śląskiego, o opanowaniu terenu do linii Pszów-Wodzisław Śląski-Godów przez oddziały Jana Wyględy oraz Józefa i Mikołaja Witczaków. Wspominaliśmy także Józefa Michalskiego, dzięki któremu zdobyto Wodzisław. Pierwszym przystankiem wycieczki były Marklowice, gdzie zrobiliśmy wspólną fotografię przy pomniku i mogile tamtejszych bojowników. Następnie udaliśmy się do Wodzisławia, gdzie uczciliśmy minutą ciszy walczących o Śląsk.
Dzisiejsza wycieczka wiodła po terenach ściśle związanych z górnictwem w Okręgu Karvińskim. W dzielnicy Karvina Doly, na terenie której kilkadziesiąt lat temu znajdowało się kilkunastotysięczne miasto, obecnie pozostał jedynie kościół przechylony w wyniku szkód górniczych (które były przyczyna wysiedlenia mieszkańców z okolicy) oraz cmentarz.
Na cmentarzu odwiedziliśmy liczne miejsca związane z górniczymi katastrofami, w tym chyba z największa na tych ziemiach, w której zginęło ponad 200 osób. Podobne miejsca pamięci zwiedziliśmy też w Orlovej. Pomimo upału, plan wycieczki został zrealizowany niemal w całości. Dziękuję uczestnikom za udział w wycieczce.
W sobotę 1 sierpnia 2020 roku odbył się kolejny już rajd z cyklu „Patronackie Kolonie i Osiedla Robotnicze Śląska”. Tym razem 16-tu rowerzystów i rowerzystek z SOKOŁA Radlin zwiedziło 21 kolonii patronackich kolonii i osiedli robotniczych na terenie dzielnic Rudy Śląskiej. Trasa rowerowa rajdu prowadziła z dzielnicy Wirek przez Nowy Bytom, Chebzie, Godulę Orzegów, Rudę, Rudę Południową z powrotem do Wirka. Zwiedzono kilka bardzo ciekawych kolonii, m.in. kolonię „Werdon” i „Ficinus” w Wirku, kolonię przy ul. Wojska Polskiego, kolonię „Neubau” i „Parkową” oraz „Kaufhaus” w Nowym Bytomiu. Zwiedzono kolonię „Morgenroth” i „Przedtorze w Chebziu, osiedle „Hofrichtera” i trz kolonie w Goduli, trzy kolonie w Orzegowie, pięć kolonii w Rudzie – w tym kolonię „Staszic” łącznie z zabytkowym kościołem p.w. Matki Bożej Różańcowej z udziałem księdza proboszcza, gdzie każdy uczestnik otrzymał pamiątkowe suweniry. Ciekawostką była wizyta przy jedynym na Śląsku zabytkowym piekaroku spełniającym nadal swą funkcję.
Zachowując w czasie trwającej pandemii odpowiednie warunki sanitarne udało się przy pięknej pogodzie i zdyscyplinowaniu uczestników zrealizować w 100 % zaplanowaną trasę i obiekty.
Dziękuję uczestnikom za wyrozumiałość a kierowcom samochodów za dojazd do Rudy Śląskiej i powrót.
Przed wyjazdem na trasę w ramach zadania doraźnego „zaliczymy” Oddział PTTK w Wodzisławiu Śląskim.
W trakcie samej wycieczki do Czech zainteresowane osoby będą mogły zwiedzać obiekty na odznakę „Śladami ofiar górniczego stanu” w Czechach. Zgodnie z regulaminem, na najwyższy, honorowy stopień odznaki należy zdobyć co najmniej 20 punktów za granicami kraju. Jeżeli wszystko w czasie wycieczki pójdzie zgodnie z planem, to będzie można zdobyć nawet 51 punktów na odznakę na terenie Czech. Będą to obiekty w Orlovej oraz Karvina Doly – należy pamiętać, że w tym miejscu w 1894 w ogromnej katastrofie górniczej zginęło aż 235 osób.
W niedzielę 26 lipca o godz. 7-mej na starcie wycieczki stawiła się grupa sokołów by ruszyć na rowerach na zaplanowany wyjazd do Pszczyny.Pogoda od samego rana dopisywała więc nastroje też dopisywały. Dwóch naszych kolegów dołączyło w Żorach by już razem wjechać na Pszczyński rynek. Tam powitaliśmy uroczyście w naszym Oddziele PTTK nową członkinię koleżankę Bogusię wręczając jej legitymację. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia i zjedzeniu pysznych lodów udaliśmy się w drogę powrotną odwiedzając pałac bażanciarnia oraz dwa pomniki ofiar marszu śmierci.Ok godz 13-tej dotarliśmy do Radlina licznik wskazał 80 kl. Dziękuję wszystkim uczestnikom za bezpieczną jazdę.