Tradycyjnie wyjazd do Rezerwatu Przyrody „ŁĘŻCZOK” kończy się deszczowo, to tym razem było całkowicie inaczej. Od samego rana zimno, temperatura parę kresek powyżej zera i sypiący śnieg, ale mimo tak nieprzyjemnej pogody „SOKOŁY” ruszyły na trasę. Ruszyliśmy z Radlina przez Pszów, Zawadę, Syrynię, Brzezie, Racibórz, Adamowice do Rezerwatu, a w droga powrotna biegła przez Nędzę, Szymocice, Górki Śląskie, Suminę, Gaszowice, Rydułtowy gdzie każdy z uczestników pojechał w swoją stronę. Mimo tak ekstremalnych warunków uczestnicy byli zadowoleni z tej wycieczki.