27.07.2024 Bela rajd na rybkę
Po co do Beli ? Na rybkę rzecz jasna
Jeżeli ktoś szuka dobrego przepisu na dobrą, smaczną i zdrową rybkę to poniżej podajemy takowy.
Trzeba po prostu ruszyć z Krzyżanowic na rowerach do Beli.
Najlepiej w jakichś 20 dusz (czyli osób).
Dlaczego na rowerach ? Bo to zdrowe, więc rybka będzie zdrowa.
Dlaczego w 21 osób ? Bo naukowo udowodniono, że zdrowotność jest wprost proporcjonalna do ilości przejechanych kilometrów. Tak więc jeżeli do Beli jest około 28 kilometrów (w obie strony), to 21 osób przejedzie prawie 600 kilometrów. Więc zdrowotność jest zdecydowanie większa, niż gdyby jechać w pojedynkę.
No i jeszcze dlaczego do Beli ? Oczywiście dlatego, że podają tam świetnego świeżego smażonego pstrąga.
Tak więc postanowiliśmy skorzystać z przepisu i w dniu 27 lipca ruszyliśmy w trasę.
Jak jechaliśmy ? Ano tak, jak mówią słowa piosenki:
Przez most i na wprost pola brzegiem (cebulowego)
Przez las jakiś czas, wciąż przed siebie (zazwyczaj pod górkę)
I choć tyle dróg już za nami
Wciąż nowy mamy przed sobą świat.
A po drodze pyszna zabawa w chodzenie w lodowatej wodzie i po gorących kamieniach. Miód dla stóp i Jurkowych kolan.
A na końcu (czyli w połowie trasy) pyszna ryba zwana pstrągiem podana na ekologicznej tacy, z ekologicznymi sztućcami i całkiem ekologicznym chlebem. Czyli PYCHA.
Do miejsca startu wracaliśmy szczęśliwi, choć komandor powłóczył nas zupełnie inną drogą.
Ale strawić się dało. Przy okazji zdrowo strawiliśmy nabyte w Beli kalorie zawarte w pstrągu.
Czyli dobrze, smacznie i zdrowo.
Czego i życzymy tym, którzy nie byli. Pierwszy Rajd do Czech na rybkę uważamy za zakończony.
21.07.2024 Odpust na Magdalence
W przedostatnią niedzielę lipca jak co roku grupa Sokołów wybrała się na Pielgrzymkę na uroczystości odpustowe do Goszyc do Św. Marii Magdaleny. Przy przepięknej pogodzie wzięliśmy udział w uroczystej mszy świętej odpustowej. Następnie po dokonaniu zakupów odpustowych na ‘budach’, posileniu się udaliśmy się do domów.
Dziękuję wszystkim za udział i bezpieczną jazdę.
20.07.2024 IV Rajd Radoszowski
Dzisiaj już czwarty rajd Radoszowski ale drugi z metą na Borkach. Trasa prawie taka sama jak w roku poprzednim. Po przyjeździe na metę kawa lub herbata do wyboru i ciasto, które trzeba było zjadać ostrożnie by nie połknąć przy okazji bardzo agresywnych i chyba głodnych os. Następnie przekąska chleb przypiekany ze smalcem i danie główne czyli grochówka serwowana przez gospodynię Teresę.
14.07.2024 Po Powiecie Wodzisławskim
Pogoda nieprzewidywalna, czy będzie upalnie???, czy też mokro??? mimo wszystko jedziemy. Godzina 10,00 ruszamy z Wodzisławskiego rynku w kierunku Gorzyc, następnie jedziemy drogą na Rogów, gdzie skręcamy na Odrę. Jedziemy i jedziemy… jest coraz cieplej, więc zatrzymaliśmy się na odpoczynek. Po dłuższej przerwie ruszyliśmy w kierunku Syryni, przez Zawadę i Pszów kierując się na Rydułtowy gdzie zakończyliśmy dzisiejszy rajd. Pogoda się utrzymała, nie padało i nawet słonko się schowało co nas cieszyło.
6.07.2024 VIII Rajd do Wulkanizatora
Pomimo chęci komandora by rajd do wulkanizatora odbył się po raz pierwszy w niedzielę, to z przyczyn od niego niezależnych rajd jednak tradycyjnie w sobotę. Jak zawsze krótka trasa i przyjazd na metę, gdzie odbyły się dwa konkursy rzut kołpakiem do opony i rzut strzałką do tarczy. Oczywiście nie obyło się bez poczęstunku ciastem rabarbarowym z kawą lub herbatą wedle uznania. Później smalec własnej roboty z chlebem i ogórkiem na koniec jeszcze pyszny kapuśniak.