Dobiegł końca VI i ostatni etap Dużego “Rajdu kolarskiego PTTK dookoła Polski”, w którym uczestnikami byli Jacek, Antoni i Tadeusz.
Ostatni etap rozpoczęliśmy w Grybowie woj. małopolskie i kontynuowaliśmy drogami prowadzącymi przez Beskid Sądecki, Pieniny, Podhale, Orawę, Beskid Żywiecki oraz Beskid Śląski do Rybnika.
W pierwszym dniu trasa biegła przez miejscowości w Beskidzie Sądeckim. Pierwszą z nich była Krynica Zdrój – pięknie położone i zabudowane górskie uzdrowisko, z którego wzdłuż potoku Kryniczanka ścieżką rowerową dotarliśmy do Powroźnika, gdzie zwiedziliśmy cerkiew św. Jakuba Młodszego Apostoła – zabytek umieszczony na Liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Wzdłuż rzeki Muszynka docieramy do Muszyny nad którą górują ruiny zamku wybudowanego za panowania Kazimierza Wielkiego na szczycie stromej góry nad zakolem rzeki Poprad.
Z Muszyny do Piwnicznej Zdrój jedziemy bardzo widokową, krętą drogą doliny Popradu. Drugi dzień to przejazd z Piwnicznej Zdrój przez Rytro, Stary Sącz, Łącko, Krościenko n.Dunajcem, Czorsztyn do Niedzicy. W Rytrze po prawej stronie mijamy ruiny średniowiecznego zamku zlokalizowanego na wysokim wzgórzu na prawym brzegu Popradu, w Starym Sączu zwiedzamy wpisany na listę Pomnków Historii Polski zespół staromiejski wraz z klasztorem Sióstr Klarysek. Doliną rzeki Dunajec ze Starego Sącza przez Łącko jedziemy do Krościenka n.Dunajacem, gdzie odbijamy w kierunku Nowego Targu by dojechać do Czorsztyna i Niedzicy podziwiać górujące nad Jeziorem Czorsztyńskim zamki. Trzeci dzień to trasa z Niedzicy do Kościeliska Kiry ze zwiedzaniem drewnianych kościołów w Trybuszu, Białce Tatrzańskiej, Murzasichlu i Jaszczurówce. Na trasie z Kościeliska do Zawoi kolejne obiekty architektury drewnianej w Chochołowie (zabudowa wsi), w Zubrzycy Górnej – Orawski Park Etnograficzny, a w Orawce kościół pw. św. Jana Chrzciciela – pomnik historii.
Piąty dzień rowerowej jazdy kontynuowaliśmy z Zawoi do Żywca. Przedostatni dzień to jazda drogami Beskidu Śląskiego z Żywca do Wisły Jawornik. Trudny podjazd spotkał nas na trasie z Kamesznicy Górnej na Ochodzitą, równie ciężki do Jaworzyny, do Istebnej i na Kubalonkę. Nie łatwo było wyjechać z trójstyku granic polsko-czesko-słowackiego Jaworzyna Trzycatek. Podczas tego etapu zobaczyliśmy wiele innych ciekawych zabytków architektury drewnianej jak i murowanej pięknie wkomponowanych w górzysty krajobraz bujnie kwitnącej przyrody. Ostatni dzień Rajdu dookoła Polski to trasa z Wisły Jawornik przez Cieszyn, Jastrzębie Zdrój do Rybnika, z przystankiem na „pożegnalne golonko“ w lokalu „Alf“ w Radlinie. Na miejscu spotkała nas miła niespodzianka powitalna przygotowana przez klubową koleżankę Mirkę i panią Kasię – Kierownik Referatu Rozwoju Miasta Radlina. Bardzo dziękujemy paniom za otrzymane gratulacje, kwiaty i upominki od Miasta Radlina.
Ciekawa naszych przeżyć i wrażeń z wyprawy dookoła Polski, pani Kasia przeprowadziła, z nami krótki wywiad, po którym zrobiliśmy wspólne pamiątkowe zdjęcie i w bardzo dobrych humorach pożegnaliśmy się i rozjechali do swoich domów.
Tak zakończyliśmy Duży „Rajd kolarski PTTK dookoła Polski“, który przejechaliśmy odcinkami w VI etapach.
Po podsumowaniu wyszło nam: suma przejechanych kilometrów 4510, w 58 dni, co dało średnią ilość przejechanych kilometrów w jeden dzień 78 km.