6-10.09.2020 Przemyśl-Krynica

W dniach od 6-10 września przebyliśmy kolejny odcinek „Dużego Rajdu Dookoła Polski”. Po trudnym poranku ( pobudka o 2.30 nad ranem) dotarliśmy pociągiem do Przemyśla, gdzie po odwiedzeniu obiektów krajoznawczych zdobyliśmy pierwszy stopień odznaki „Znam Przemyśl”. Później ruszyliśmy w stronę Krasiczyna, gdzie oczywiście zwiedziliśmy „perełkę” polskich zamków -jest to jeden z najpiękniejszych skarbów architektury renesansowo – manierystycznej w Polsce, należy również do najpiękniejszych zamków w Europie. Nocleg w Rybotyczach. Drugi dzień powitał nas deszczem. Trudne podjazdy również nie pomagały nam. Kalwaria Pacławska z piękną Bazyliką i drogą krzyżową, oraz podjazd pod Arłamów to coś niesamowitego. Później było nieco łatwiej: Ustrzyki Dolne, aż do noclegu w Domu Pielgrzyma w Ustrzykach Górnych. Kolejne dni to już idealna pogoda dla rowerzystów. Słońce, bez upałów (ale ciepło) i bez wiatru. Pokonujemy kolejne kilometry przez przełęcz Wetlińską (super), Cisną, aż do Komańczy. Kolejne dni trochę łatwiejsze, ale z pięknymi widokami: Dukla, Nowy Żmigród, Gorlice. Przed nami ostatni dzień – teoretycznie łatwy, bo tylko nieco ponad 50 km. Niestety łatwy był początek: Grybów, Brunary i …. zaczęły się „schody” i to nie tylko w przenośni, gdyż w kierunku Krynicy Zdrój czekały nas górki, które dla niektórych były nie podjazdem ale … podejściem. I wreszcie koniec Krynica Zdrój – przejechane prawie 450 km i co ważne zdobyte 12 obiektów zadania doraźnego, a dla mnie najważniejsze !!! Zakończenie „Dużego Rajdu Dookoła Polski” Michał Lorek

5.09.2020 Maraton Sokoła

W pierwszą sobotę września tradycyjnie już odbył się Rowerowy Maraton „Sokoła”. Dystanse, które były do pokonania to 20, 50 lub 100 kilometrów. Najdłuższy dystans pokonało 3 zawodników, zaś za to na najkrótszy wybrało się aż 25 osób. Po ukończeniu trasy dla najszybszych zostały przygotowane nagrody, w postaci słodkiej przekąski i okolicznościowych medali. Na mecie dla uczestników zostały przeprowadzone dwa konkursy do których wszyscy chętnie przystąpili. Komandor rajdu dziękuje wszystkim za przybycie i zaprasza za rok na kolejny Maraton ,,Sokoła”.

5.09.2020 Maraton Sokoła

W najbliższą sobotę 5 września zapraszamy na XXIV Rajd Maraton Sokoła. Start i meta rajdu za obiektem Górnicza Strzecha przy ul. Korfantego. Wyjazd uczestników na trasy 7.00 – 100 km, 9.00 – 50 km, 10.00 – 20 km. Po powrocie z trasy będzie ognisko i konkursy rajdowe. Patronat nad rajdem objął Związek Zawodowy „Kadra” przy KWK „ROW” Ruch „Marcel”. Zapraszamy!!!

30.08.2020 Dookoła zbiornika Racibórz Dolny

W niedzielne przedpołudnie przy chłodnej, mglistej i nieco wietrznej pogodzie 14-tu rowerzystów wybrało się na przejażdżkę wokół nowego przeciw powodziowego zbiornika Racibórz Dolny. Z upływem czasu i przejechanych kilometrów rozjaśniało się niebo.

Uczestnicy mogli spojrzeć na ogrom i złożoność przeciw powodziowej inwestycji.

Dziękuję uczestnikom tej wycieczki za bezpieczny i zdyscyplinowany przejazd trasy o długości ponad 60 km. 

Pozdrawiam – prowadzący rajd instruktor krajoznawstwa regionu Jerzy G.

29.08.2020 Wojnowice

W sobotę 29 sierpnia, mimo nie najlepszej pogody 10 sokołów wyruszyło z Radlina do Wojnowic. Pogoda nie była idealna, trochę zmokliśmy, ale jak niektórzy mówią: „przynajmniej się nie kurzyło”. Ruszając z Radlina jechaliśmy przez Pszów, Zawadę, Syrynię, Krzyżanowice, Tworków, Bieńkowice, Bojanów aż dotarliśmy do Wojnowic. Niestety cel naszej podróży, czyli pałac w Wojnowicach od jakiegoś czasu jest niedostępny do zwiedzania, nie weszliśmy nawet do parku otaczającego pałac. Więc zrobiliśmy kilka fotek przed samą bramą pałacu. W drodze powrotnej deszcz zatrzymał nas na nieco dłużej przy zamku w Tworkowie. Tam część z nas odwiedziło niedawno udostępnioną dla turystów wieżę w zamku tworkowskim. Niestety deszcz nie pozwolił nam cieszyć się wspaniałym widokiem, więc zapewne warto tam wrócić. Po przebyciu prawie 70 km wróciliśmy trochę przemoczeni do domu.

21.08.2020 XIV Rajd Zbieramy Surowce Wtórne

Bardzo nietypowo bo w piątek o godzinie 16.15 wyruszyliśmy z Radlina przez Rydułtowy do Czernicy na metę XIV Rajdu Zbieramy Surowce Wtórne. Podobnie jak w roku ubiegłym korzystaliśmy z gościnności Gminnego Ośrodka Kultury „Zameczek” w Czernicy. Każdy uczestnik otrzymał w ramach wpisowego słodki lub płynny poczęstunek, znaczek rajdowy i kiełbasę do upieczenia na rozpalonym ognisku. W trakcie trwania rajdu przeprowadzony został tradycyjny konkurs ważenia i zliczania przywiezionych surowców (puszek Al). Oto laureaci konkursu: 1.Zygmunt K., 2.Bogusław I., 3.Marek K., 4.Jerzy G., 5.Hilary G., 6.Ryszard G., 7.Antoni W., 8.Ryszard F., 9.Marek L., 10.Tadeusz L. Nadmienię że zwycięzca dostarczył 68 kg puszek. Mam nadzieję że spotkamy się w przyszłym roku w ostatnią sobotę kwietnia tak jak było dotychczas. Dziękuję wszystkim za udział zarówno w rajdzie jak i w konkursie.

31.07.-13.08.2020 Suwałki – Przemyśl

IV etap kolarskiego rajdu dookoła Polski realizowaliśmy na trasie z Suwałk do Przemyśla. Poruszaliśmy się po drogach asfaltowych, ale także piaskowych i piaskowo-żwirowych, szczególnie w Puszczy Augustowskiej i na Podlasiu. Ponad tysiąc kilometrowa trasa obfitowała w mnóstwo wrażeń turystyczno-krajoznawczych. Oczy cieszyły przelatujące i gniazdujące na słupach bociany, małe malownicze wioski i miasteczka, przydrożne krzyże, kapliczki katolickie i prawosławne oraz wielkie połacie lasów i pól. Cenne przyrodniczo, historyczno i kulturowo walory krajobrazowe zobaczyliśmy w Puszczy Augustowskiej, Wigierskim PN, Białowieskim PN oraz licznych parkach krajobrazowych. Dużo zwiedziliśmy kościołów murowanych jak i drewnianych wyznawców religii prawosławnej, rzymskokatolickiej i muzułmańskiej, wsród których są pomniki historii. Szczególną uwagę zwracaliśmy na miejsca pamięci narodowej, których na wschodzie naszej ojczyzny jest bardzo wiele, gdzie setki ludzi zginęło tylko za to, że byli Polakami. W Gibach na symbolicznej mogile zaginionych i pomordowanych, oddaliśmy cześć pamięci Polaków Obławy Augustowskiej przeprowadzonej w lipcu 1945r. przez oddziały NKWD i UB. Ponadto byliśmy w różnych innych miejscach mordu i zagłady naszych rodaków w okresie II wojny światowej przez okupantów niemieckich, stalinowskich oraz ukraińskich nacjonalistów. Dotarliśmy także do dwóch trójstyków granic: polsko-litewsko-białoruskiego i polsko-białorusko-ukraińskiego. Bardzo miłą niespodzianką naszej wyprawy rowerowej było spotkanie z panią burmistrz Radlina na Świętej Górze Grabarka, która wraz z mężem wracała z urlopu z pięknego Podlasia, z okolic Hajnówki.