W sobotę 3 października przy pięknej pogodzie mieliśmy okazję poznać szeroko reklamowany w ostatnim czasie, a znajdujący się niedaleko od nas Żelazny Szlak Rowerowy. O 9 ruszyliśmy z Radlina trochę pagórkowatą trasą do Godowa. Tam rozpoczęliśmy naszą przygodę na Żelaznym Szlaku. Cała pętla mająca 55 km biegnie przez Gminy: Godów, Jastrzębie Zdrój, Zebrzydowice, Karwina i Petrovice u Karwiny. My przejechaliśmy trasą około 30 km. W związku ze wspaniałą pogodą na szlaku pojawiło się sporo rowerzystów zarówno młodszych, jak i starszych należało więc zachować szczególną uwagę. Myślę, że propozycja jest warta uwagi i może jeszcze któryś jesienny dzień można poświęcić na przejechanie całej trasy.
W niedzielę 27-go września grupa siedmiu Sokołów wybrała się na wycieczkę rowerową do miejscowości Rudy. Głównym celem wycieczki było odwiedzenie znajdujących się w okolicach Rud leśniczówek oraz osad leśnych a zarazem dla niektórych zdobycie Regionalnej Odznaki Krajoznawczej ‘Szlakiem leśniczówek ‘. Przy chłodnej ale słonecznej pogodzie wyruszyliśmy po godzinie dziewiątej na trasę. Jedziemy w kierunku Rud, docieramy do Rybnika gdzie na rynku robimy krótką przerwę na złapanie oddechu. Ruszamy dalej ścieżką rowerową prowadzącą do Stodół tutaj udajemy się na ścieżkę rowerową wokół zbiornika wodnego Pniowiec gdzie można podziwiać wspaniałe widoki i nową infrastrukturę wypoczynkową, która została stworzona w zeszłym roku. Docieramy do pierwszego celu naszej wycieczki-Osada leśna-Rudy-Paproć, następnie jedziemy do Zameczku leśnego-‘Buk’ który pamięta jeszcze czasy wspaniałych festynów pracowniczych, obecnie teren obiektu czeka na remont. Kolejnymi obiektami w centrum Rud są Nadleśnictwo Rudy, Kordegarda-Budynek Bramny, Dom pracowniczy oraz Dom Ogrodnika pięknie prezentujący swe oblicze w pobliskim stawie. Następnie odwiedzamy leśniczówkę –Brantołka która do dzisiaj zachwyca swym urokiem. Dalej odwiedzamy Osady leśne Przerycie i Biały Dwór. Po odwiedzeniu dziewięciu obiektów osad leśnych i leśniczówek robimy odpoczynek w pobliskiej restauracji gdzie dzielimy się wspólnymi wrażeniami z dzisiejszej wycieczki. Czas wracać do domu nasza leśna przygoda dobiega końca.Uczestnicy dzisiejszej wycieczki mogli zapoznać się z gospodarką leśną a zarówno z infrastrukturą która dba o nasze lasy. Dziękuję wszystkim uczestnikom tej wycieczki za miło spędzony czas oraz bezpieczny i zdyscyplinowany przejazd trasy. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam znowu za rok- prowadzący Grzegorz Kuczera.
3 października odbędzie się RAJD ŻELAZNYM SZLAKIEM ROWEROWYM. Wyjazd o godzinie 9.00 (punktualnie !!!) z Radlina ze stałego punktu (plac przed MOSiREM) i dojeżdżamy do Godowa przed Urząd Gminy (18 km) – chętni mogą tam dojechać samochodem na godz. 10.00. Na miejscu zapoznamy się z historią powstania trasy. Później ruszymy szlakiem od przecięcia z ul. 1 Maja w kierunku Szotkowic, Moszczenicy, Ruptawy aż do Zebrzydowic. Następnie opuścimy już Żelazny Szlak i drogą przez Marklowice, Petrovice i Zavadę wrócimy do Godowa, gdzie osoby będące samochodem zakończą rajd a pozostali ruszą w kierunku powrotnym przez Podbucze, Turzę Śląską, Kokoszyce, Pszów do Radlina. Planowana długość trasy to 77 km – czas przejazdu 6 godzin.
Z Przemyśla do Grybowa prowadziła nasza trasa V etapu rajdu kolarskiego dookoła Polski. Biegła ona przez tereny górzyste o wysokich walorach przyrodniczo-krajobrazowych, przez parki krajobrazowe: Pogórza Przemyskiego, Gór Słonnych, Doliny Sanu i Ciśniańsko-Wetliński oraz Bieszczadzki Park Narodowy i Beskid Niski wzdłuż wschodnich i północnych granic Jaśliskiego Parku Krajobrazowego. Od Ustrzyk Dolnych poprzez Lutowiska, Ustrzyki Górne, Wetlinę do Cisnej jechaliśmy odcinkiem Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej, drogi, która prowadzi przez najwyższe i najpiękniejsze partie Bieszczadów, gdzie podjeżdżaliśmy na dwie przełęcze: Wyżniańską 855 m.n.p.m i Wyżną 872 m.n.p.m. Z tej drugiej podziwialiśmy wspaniały widok na Połoninę Caryńską.
Pełne uroku były licznie występujące na trasie drewniane cerkwie greckokatolickie, które w większości pełnią rolę kościołów rzymskokatolickich m.in. w Roztoce, Liskowatem, Hoszowie, Rabem, Komańczy, Wisłoku Wielkim oraz kościoły w Sękowej i Szalowej (Pomnik Historii). Ponadto zobaczyliśmy dwie zabytkowe cerkwie wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO w Smolniku n. Sanem i Turzańsku. Pierwsza w stylu bojkowskim, służy jako kościół rzymskokatolicki, druga prawosławna, aktualnie w remoncie.
W Krasiczynie zobaczyliśmy najpiękniejszy w Polsce zamek renesansowy z rozległym parkiem, w Komańczy wybudowany w stylu szwajcarskim klasztor ss. Nazaretanek, we wnętrzu którego zwiedziliśmy Izbę Pamięci ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, internowanego tu w latach 1955-56.
W Dukli kościół i sanktuarium św. Jana z Dukli, z relikwiami świętego, późnobarokowy kościół pw. św. Marii Magdaleny, pałac z Muzeum Historycznym, rynek z ratuszem.
Ponadto było wiele innych ciekawych miejsc i miejscowości, zabytków, pięknych widoków przyrody, na co zdecydowany wpływ miała sprzyjająca słoneczna pogoda.
20 września odbył się pierwszy raz „Rajd Krzyżkowicki”. Korzystając z pięknej pogody 17 „sokołów” wyruszyło z Radlina w kierunku Pszowa-Krzyżkowic. Poznaliśmy dla wielu z nas nieznane zakamarki Pszowa. Trasa była malownicza, urozmaicona, ale zarazem pagórkowata. Sporym wyzwaniem był ostatni podjazd ulicą Dolną w Krzyżkowicach. Odcinek krótki ale ze sporym nachyleniem spowodował, że dla wielu z nas nie był to podjazd ale podejście. Potem przy wspaniałej pogodzie wspólnie biesiadowaliśmy. Oczywiście odbył się również konkurs, w którym najlepiej oponami rowerowymi rzucał Edek, drugi był Kamil, a podium zamknął Janusz. Zapraszam na kolejne „przyszłoroczne” rajdy do Krzyżkowic.
W sobotę 19-go września grupa 12-tu sokołów wybrała się na wycieczkę by odwiedzić krzyże pokutne. Tuż po godzinie dziewiątej wyruszyliśmy. Jadąc przez Pszów , Zawadę docieramy do Syryni gdzie znajduje się nasz pierwszy obiekt. Po kilkuminutowej przerwie ruszamy dalej do Olzy by odwiedzić nasz kolejny obiekt który został przeniesiony pod kapliczkę na ulicy wiejskiej. Trzeci z naszych obiektów znajduje się w Rudyszwałdzie. W drodze powrotnej przejeżdżamy przez Krzyżanowice, Syrynię aż do Zawady by na stacji benzynowej zakończyć naszą wycieczkę. Przejechane kilometry to 44 a co ważne bezpieczny przejazd. Dziękuję wszystkim za miło spędzony czas. Marek K