

Dwóch odważnych sokołów postanowiło zdobyć Warszawę – ale w 1 dzień. 3 września o 18.00 ruszyli w kierunku stolicy. Po 16 godzinach jazdy i przebyciu 380 km dotarli – nie było łatwo ale dali radę. W jeden dzień. Pozdrowienia dla wszystkich sokołów. A tymi śmiałkami było dwóch braci- Michał i Grzegorz.
W samo południe w czwartek zebrała się grupka Sokołów by pojechać do Rydułtów do kościoła św. Jerzego aby uczestniczyć we mszy ślubnej Justyny i Bartka. Po mszy wspólne zdjęcie, życzenia dla młodej pary no i oczywiście skromny upominek.
Maraton Sokoła tym razem rusza z Niewiadomia przy dawnej kopalni Ignacy.
Niestety z powodu panującej pandemii Rajd Powiatowy został już drugi raz odwołany. Aby wypełnić kalendarz zorganizowaliśmy wyjazd rezerwowy – do wodzisławskiej baszty, która po remoncie jest znowu udostępniona do zwiedzania. 29 sierpnia o 9.00 kilkunastu „Sokołów” ruszyło z Radlina przez Niedobczyce, Popielów i Marklowice w stronę baszty. Udało nam się również z pogodą. Po prostu nie zmokliśmy. Dziękuję wszystkim za udział i zapraszam na kolejne wyjazdy.
To już po raz siódmy spotykamy się na starcie Rajdu Skarbnika .Parę minut po piętnastej dnia 15-go sierpnia , podzieleni na dwie grupy ruszyliśmy z Radlina przez Pszów by dotrzeć na metę rajdu w Krzyżkowicach. Potem to już biesiadowanie przy zimnych i ciepłych napojach oraz ciasta upieczonym przez Beatę. Następnie został rozegrany konkurs wrzucania piłeczek do kosza .Po dogrywce o pierwsze miejsce najlepiej rzucał Marek L .Beata zajęła drugie miejsce a Bogusia trzecie. Jedliśmy też fasolkę po bretońsku. Wieczorem uczestnicy rajdu rozjechali się do swoich domów. Już teraz zapraszam na Rajd za rok.