17.06.2016 Kraków i okolice

Dziś trochę nietypowo bo w piątek przed godziną 6.00 pakujemy rowery i jedziemy do Krakowa pod klasztor na Tyńcu.

 

foto: Sławomir Gac
foto: Sławomir Gac
foto: Sławomir Gac
foto: Sławomir Gac
foto: Sławomir Gac
foto: Sławomir Gac

Po rozładowaniu rozpoczynamy od zwiedzania tynieckiego opactwa (bazylika) i piękną ścieżką po wałach wiślanych jedziemy w kierunku centrum. Nie dojeżdżamy jednak do rynku bo skręcamy wcześniej w prawo do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach (bazylika). Po zwiedzeniu znowu kierujemy się na centrum przez Skałkę i Kazimierz (kolejne 2 bazyliki) a tradycyjnie skręcamy w prawo na Nową Hutę do Sanktuarium Krzyża Świętego na Mogile (bazylika). Tutaj po zwiedzeniu robimy krótki postój na posiłek znowu powrót w kierunku centrum. Mniej więcej w połowie drogi Sławek łapie gumę a nas wszystkich całkiem spora ulewa. Przeczekujemy chwilowe na szczęście opady i przez bazylikę oo jezuitów, bazylikę św. Floriana oraz bazylikę oo karmelitów na Piasku docieramy na krakowski rynek pod bazylikę mariacką. Jeszcze tylko bazylika św. Piotra i Pawła i jesteśmy na Wawelu. Czas nas goni więc wyjeżdżamy z centrum na Bielany do ostatniej na dziś bazyliki oo kamedułów. Później przez kładkę nad Wisłą wzdłuż autostrady docieramy z powrotem pod klasztor tyniecki. Udało nam się odwiedzić 11 z 13 krokowskich bazylik pomijając 2 z powodu braku czasu ale również dlatego że byliśmy tam dwa tygodnie wcześniej na wycieczce autokarowej. Dziękuję wszystkim za udział.