W sobotę 8.10.2016 zebraliśmy się na starcie II rajdu SKARBNIKA. Parę minut po dziesiątej ruszyliśmy na trasę. Nniestety po przejechaniu paru kilometrów zaczęło padać i w deszczu dojechaliśmy na metę rajdu. Tam podane zostały gorące napoje. Potem były konkurencja rajdowe, po których rozegraniu komandor wręczył najlepszym pamiątkowe statuetki. I tak na pierwszym miejscu uklasyfikował sę: Bogan Tytko, na drugim: Michał Lorek, a na trzecim: Alfred Mazur. Potem było ognisko, ciasto i kiełbaski. Tym razem pogoda nie dopisała, ale i tak było fajnie. Następny rajd skarbnika już za rok, myślę że pogoda dopisze.
Tekst: Marek Krzemień