Dzisiaj nadszedł z dawna oczekiwany dzień wyjazdu do Kalet na rajd “Szlakiem stanic rowerowych”. Na miejscu krótka 15-kilometrowa trasa objeżdżająca 3 stanice rowerowe prawie przez cały czas po terenach leśnych. Po powrocie z trasy poczęstunek dla wszystkich uczestników i konkursy rajdowe. Później przyszedł czas na wręczanie upominków i zdobytych nagród oraz powrót do domów.
Dziękujemy Piotrowi za wspaniale zorganizowany rajd.
W dniu 11.05.2023 w miejscu stałego miejsca startu rajdów w Radlinie pojawiło się 16 osób gotowych na udział w X Rajdzie „Kwitnące Sady i Ogrody”. Po krótkim przywitaniu ruszyliśmy na trasę naszego rajdu. Najpierw skierowaliśmy się ulicą Korfantego do ulicy Matejki w kierunku Głożyn, gdzie drogą polną pojechaliśmy w kierunku szkoły podstawowej. Następnie drogą Rymera i Chroberego dojechaliśmy do pierwszego wymagającego podjazdu na ulicy Żwirowej, następnie drogami szutrowymi powróciliśmy do ulicy Chrobrego. Z tej ulicy wjechaliśmy na drugi podjazd na ulicy Bojowników i przejechaliśmy przez Radlińskie Chałupki do ul. Rybnickiej, skąd przez ul. Jastrzębską i sugestii Marka dotarliśmy do Leśniczówki, która powstała pod koniec XIX wieku i została wybudowana przez hrabinę Maria von Friedlenger-Fuld.
Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy się na metę naszego rajdu na działce ROD Rozkwit. Na miejscu każdy mógł opiec kiełbaskę, wypić kawę i podzielić się wrażeniami oraz wziął udział w sesji zdjęciowej.
Dziękuję Wszystkim uczestnikom za wspólną jazdę i do zobaczenia ponownie na trasie.
Drugi Rajd do Starej Maszyny już za nami (10 czerwca 2023)
A miało być tak pięknie…
Bo jeszcze za dziesięć dziesiąta zapowiadała się piękna pogoda. Ludzi też zebrało się całkiem sporo.
I cóż ? I o 10:00 zaczęło … padać. I to całkiem solidnie.
Ale uczestnicy rajdu deszczu się nie boją. Choć komandor cały czas zastanawiał się, czy nie myknąć najkrótszą drogą do Pszowa. Przeważyła chęć zaliczenia 10 punktów do KOT.
Jechaliśmy do Pszowa trochę nietypowo. Dzięki temu zobaczyliśmy radlińską hałdę, kościół w Radlinie II, prawie nie uczęszczaną ścieżkę rowerową, teren rekreacyjny na trzech wzgórzach w Wodzisławiu. Zaliczyliśmy także pszowską oczyszczalnię ścieków. A wszystko w cudownie lecących z nieba strugach deszczu.
W międzyczasie gospodynie naszego rajdu (żona i synowa komandora) znosiły na mecie przezornie stoły i ławy do pomieszczenia, zwanego pingpongownią. I dobrze zrobiły.
Bo jak dojechaliśmy na miejsce, to … zaświeciło wesoło słońce i przestało padać. Mało kto z nas o tym wiedział, bo konsumowaliśmy pyszne ciasto i podziwialiśmy podarowane nam przez gospodynię ceramiczne medale pamiątkowe (które sama wykonała).
Ekscytująco przebiegło także tradycyjne już strzelanie do celu z broni pneumatycznej. Tym razem potencjalni faworyci musieli pogodzić się z tym, że wygrała młodość. Totalnym zaskoczeniem było drugie miejsce Kasi, której gorąco gratulujemy.
Rozmowom i opowieściom tym razem nie było końca. Być może zasługa to dobrej kiełbasy i napojów. Ale my twierdzimy, że to zasługa wybornego towarzystwa – czyli nas wszystkich, którzy nie zraziliśmy się lecącą z nieba wodą. Ciekawe, jak będzie za rok.
W dniach 3-10 czerwca br. w Rzykach k. Andrychowa, 9 Sokołów uczestniczyło w 63 ogólnopolskim szkoleniowym zlocie przodowników turystyki kolarskiej, zorganizowanym przez KTR Andrower w Andrychowie i Oddział PTTK Jaworzno.
Na czas Zlotu organizatorzy przygotowali 5 tras rowerowych wytyczonych po ziemi wadowickiej, oświęcimskiej i żywieckiej. Trasy poprowadzone były po terenie pagórkowatym i górzystym oraz wzdłuż dolin rzek Skawy, Soły i Wieprz. Zwiedziliśmy m.in. kościoły drewnane w Nidku, Głębowicach, Polance Wielkiej, Osieku, Porębie Wielkiej, bazyliki w Wadowicach i Kalarii Zebrzydowskiej, zamki w Lanckoronie, Zatorze, Spytkowicach i Oświęcimiu. Mijaliśmy licznie występujące zabytkowe kapliczki i krzyże przydrożne pięknie ozdobione i wkomponowane w krajobraz. Ciekawą atrakcją było zwiedzenie Muzeum Świni w Wieprzu, w którym gromadzone jest wszystko co przypomina świnki tj. skarbonki, maskotki, breloczki, zabawki itp.
Atrakcyjne przyrodniczo-krajobrazowe tereny przemierzaliśmy drogami Parku Krajobrazowego Beskidu Małego oraz Doliną Karpia, która obejmuje teren historycznego zagłębia hodowli karpia w dolinie Wisły i Skawy. Część obszaru Doliny Karpia objęto ochroną przyrody Natura 2000 Dolina Dolnej Skawy.
Zwiedzane podczas zlotowych wycieczek ciekawe miejsca, zabytki i muzea umożliwiły nam zdobycie dwóch odznak turystyki rowerowej: Hrabski Rower i Rowerowy szlak Doliny Karpia.
W dniu 26 maja czterech sokołów i troje znajomych wyruszyliśmy do Świnoujścia. W sobotę około południa ruszyliśmy na rowerach w celu zdobycia odznaki Latarń Morskich BLIZA. W trakcie naszej wyprawy zwiedziliśmy ruiny kościoła w Trzęsaczu, przejechaliśmy przez dwa Parki Narodowe: Woliński i Słowiński, natomiast podczas jazdy Mierzeją Helską w miejscowości Chałupy zobaczyliśmy mural Zbigniewa Wodeckiego .Następnie odwiedziliśmy Gdańsk oraz obóz koncentracyjny STUTTHOF. Ostatni etap naszej wyprawy to Malbork i jego piękny gotycki zamek. W osiem dni przejechaliśmy na rowerach ponad 600 Km. odwiedzając wszystkie Latarnie Morskie polskiego wybrzeża. Pogoda i humory dopisały, lecz na plaży trochę wiało. Dziękuje wszystkim uczestnikom za bezpieczną wyprawę. Pozdrawiam Marek.